W ostatnim czasie, w Warszawie powstało co najmniej kilka lokali, w których raczyć się można wszelakimi napitkami. To dobra wiadomość na przykład dla smakoszy piwa, bo rzeczywiście w stolicy jak dotąd takich miejsc było jak na lekarstwo. Przykładem ciekawego multitapu są „Cuda na Kiju”. To tak naprawdę prekursor w pijalni piwa z prawdziwego zdarzenia. Otwarcie tego miejsca nastąpiło jeszcze w 2013 roku i od tego czasu jest to miejsce, do którego wieczorami zmierza rzesza Warszawiaków. „Cuda na Kiju” mieszczą się przy Nowym Świecie więc nietrudno tam trafić. To idealne lokalizacja na wieczorne odprężenie albo wstęp przed szaloną imprezą w nocnym klubie.
Czego się napijemy?
Tematem przewodnim jest piwo i to w celu popijania właśnie tego trunku udają się do lokalu goście. Przy barze znajduje się aż 16 nalewaków, z których leje się różne rodzaje złotego napoju. Warto wspomnieć, że „Cuda na Kiju” oferują piwo z niemalże całego świata, ale starają się przede wszystkim promować browar z Polski. Znajdziemy tu więc piwo z różnych regionów naszego kraju. Przykładem może być Czarna Dziura, Grodziskie czy Atak Chmielu i Żytnie.
Oprócz nalewaków, za barem stoi niezliczona wręcz ilość piw butelkowych. Wśród nich można wybierać te o różnych stężeniu alkoholu i różnej nucie smakowej. Na uwagę zasługuje na pewno czeski Skalak, niemiecki Weissbier Hell, belgijski Kriek, włoski Dark Metal i cały szereg piw z polskich browarni: Zojer Kazbek, Sezon Ogórkowy Special, Lunatik bądź Rufus.
Co zjemy?
Oprócz piwa, „Cuda na Kiju” serwują rozmaite przekąski, idealne na poskromienie głodu przy alkoholowym browarze i pizzę. To zresztą właśnie włoski placek jest kolejnym, popularnym tu produktem. Zamawiać można typowe pizze jak Margherita czy Hawajska, ale też te autorskie, smakowo idealne do piwa. Sporą popularnością cieszy się więc Parma z szynką parmeńską i rukolą, Cukinia z grillowaną cukinią i serem feta czy Chorizo z chorizo, suszonymi pomidorami i serem blue.
Co ważne, w „Cuda na Kiju” można zajadać się podczas smakowitych brunchy. Szef kuchni proponuje w każdym tygodniu inne promocje i inne menu. Hitem już stały się pizze z łososiem i borowikami.
Ile wydamy?
Za piwo w kuflu o pojemności 0,5 litra zapłacić trzeba średnio 10 złotych. Pizza kosztować nas będzie zaś od 10 złotych do 31 złotych, w zależności od rodzaju. Wylicza się, że dwie osoby za jedzenie i smakowity trunek wydadzą w lokalu około 60 złotych.
Warto obserwować profil „Cuda na Kiju” na jednym z popularnych portali społecznościowych. Tam zamieszczane są informacje o aktualnych promocjach cenowych. Te nie dotyczą tylko danych rodzajów piwa, ale również dań obiadowych i przekąsek. Zamawiając na przykład dwie pizze, dostaniemy karafkę wina w prezencie.
Atrakcje
„Cuda na Kiju” znane są już z organizowanego w lokalu quizu. Ten, dostępny jest dla wszystkich z gości a na zwycięzcę czekają atrakcyjne nagrody. Z reguły jest to zapas piwa dla całej drużyny.
Dodajmy jeszcze, że ciekawą atrakcją jest już sam wystrój lokalu i atmosfera. Dla tych, którzy nie przepadają za gwarem i barem, przy którym toczą się wesołe rozmowy, przygotowano miejsce na dziedzińcu przed lokalem. Przy rozstawionych tam stolikach można w spokoju smakować trunki i zajadać się smaczną pizzą.
I dobrze robią że na dwór alienować się. Pub jest po to żeby wypić piwko i pogadać pośmiać się. Jak ktoś tego nie lubi to już jego sprawa. 😛