Kac Wawa

Gdzie można pić „pod chmurką”?

Lato sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Warszawiacy uwielbiają nie tylko spacery czy wycieczki rowerowe, ale również wieczorne spotkania z przyjaciółmi poza zamkniętymi pomieszczeniami. Dzisiaj wyjście do dyskoteki przestało już być modne. Szukamy rozwiązań, które dają pełną swobodę spędzania wolnego czasu.

Na warszawskich ulicach, w miejskich parkach i innych miejscach użytku publicznego pić alkoholu nie można. Co ciekawe, tylko w stolicy każdego roku wystawianych jest blisko 30 000 mandatów za spożywanie napojów wyskokowych w miejscach zabronionych. Kary grzywny wynoszą od 100 złotych do nawet 500 złotych. Bez znaczenia jest tutaj wysokość procentów zawartych w pitym trunku.

Wyjątkiem stały się bulwary nad Wisłą. W tym roku Sąd Najwyższy wydał wyrok, zgodnie z którym bulwary nie są ulicą ani z założenia miejscem masowych zgromadzeń więc alkohol można na nich pić do woli i to całkowicie legalnie. Chodzi tutaj oczywiście nie o plener, który przynależy do barów i pubów, w których trunki są sprzedawane, ale o miejsca dostępne dla wszystkich. Cieszą się z tego stali bywalcy, którzy wakacyjne wieczory i letnie noce spędzają właśnie nad Wisłą. Jest to wyśmienita informacja dla wszystkich amatorów procentowych trunków. Ze spokojem możecie sobie rozstawić cały asortyment, butelki wódki, kieliszki, zakąski przekąski i zacząć konsumować alkohol wspólnie z przyjaciółmi.

Generalnie, jeśli i Wy chcielibyście raczyć się wyskokowym trunkiem w warszawskim plenerze, to zachęcamy właśnie do wypoczynku i odprężenia po lewej stronie Wisły. Tam można to zrobić najbezpieczniej, bez ryzyka otrzymania wysokiej kary. Jeśli zaś chcecie sprawdzić, czy wybrane przez Was miejsce jest dogodne na zorganizowanie sobie imprezki „pod chmurką”, zawsze możecie wystąpić z zapytaniem do Urzędu Gminy. Składając odpowiedni wniosek, możecie liczyć na odpowiedź do 30 dni roboczych. Jeśli nie macie tyle czasu, pozostaje cieszyć się zaciszem własnego ogródka, o ile taki posiadacie. Jeśli mieszkasz na parterze w nowoczesnym apartamentowcu, nie będzie z tym żadnego problemu. Większość nich jest wyposażona w małe ogródki, do których można wyjść przez balkon. Tam możemy się rozstawić i zaprosić rodzinę oraz sąsiadów na wspólną libację. Szczególnie rekomendujemy zaproszenie sąsiadów, ponieważ jeśli ich nie zaprosicie, mogą kręcić nosem na waszą imprezę. I przykładowo zadzwonić na policję z wnioskiem zakłócania ciszy nocnej. A jak ich zaprosicie to zawsze się będą cieszyć, nawet jak kulturalnie odmówią.

Pamiętajcie, że bez względu na wybór miejsca w celu picia alkoholu w plenerze, zawsze należy po sobie sprzątać. To zadziwiające, jak zanieczyszczone są nadwiślańskie bulwary po każdej weekendowej nocy. Trudno zrozumieć fakt, że pijącym nie jest ciężko donieść pełne siatki alkoholu i przystawek w to miejsce, ale już opróżnione butelki czy puszki stanowią nie lada wyzwanie. Całe szczęście, codziennie zaprzęgane tam są całe ekipy sprzątające, które czyszczą wszelkie nieczystości zostawiane przez nieumyślnych pijących. Są to cisi bohaterowie Warszawy. Ci, o których się nie mówi, a którym stawiane być powinny pomniki.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *